Tworzymy nową koronę Fikusa od „zera”

Startujemy kolejny projekt – ponownie będzie to Fikus. Zakupiony w markecie za kilka złotych. Jak większość „marketowych bonsai” szczepiony i składająca się z dwóch roślin: Ginseng (korzeń) oraz Retusa (korona i liście). Oceniam, że potrzeba będzie przynajmniej 5 lat, aby stworzyć z tego namiastkę drzewka bonsai. Prace rozkładam na 3 etapy:

  • stworzone nowej korony
  • praca nad nebari
  • formowanie i prace nad zagęszczeniem korony

Wszystkie etapy będę opisywać osobno, teraz pierwszy. Roślina została zakupiona we wrześniu 2016 roku. Od razu została przełożona do większej doniczki (bez ruszania bryły korzeniowej), a brak ziemi wypełniłem mieszanką torfu i akadamy.

Miesiąc później usunąłem wszystkie wszczepione gałęzie. Roślina został „ogolona” na zero. 😉

A tak wyglądała po kolejnych dwóch miesiącach.

Wiem, że czas na przeprowadzanie takich zabiegów nie należy do najlepszych. Powinno się to robić z początkiem wiosny, ale Fikusy to odporne rośliny. Przy odpowiedniej uprawie można sobie na to pozwolić bez większego ryzyka.